Jestem absolutną fanką stylu skandynawskiego. Na przełomie ostatnich dwóch lat nasze mieszkanie zupełnie się zmieniło. Na początku M. nie był zadowolony z mojego pomysłu, a teraz dostrzega jego zalety. To, że nie lubię (teraz już nie lubimy) bałaganu to chyba wszyscy wiedzą, a minimalizm jaki panuje w naszym mieszkaniu sprawia, że czujemy się w nim komfortowo. Oczywiście są rzeczy, które zmieniłabym bez wahania, ale niestety na etapie "budowy" nie miałam na to wpływu. W życiu nie położyłabym na ściany raufazy, która jest siedliskiem kurzu. Grunt to wszystko dobrze przemysleć. Projektant mieszkania, które chcę Wam idealnie wszystko przemyślał. Mimo, że okna są duże to usytuowane są tylko z jednej strony. Mieszkanie jest jasne, w kolorystyce, którą lubię. Podłoga w ciepłej barwie, która dodaje wnętrzu przytulności. Idealne mieszkanie dla pary. Mimo, że mieszkanie ma tylko 64m2 sprawia wrażenie większego. Wysoki sufit oraz duże okna dodają mu przestronności.Sami zobaczcie.
Photos from Stadshem
Piękne wnętrze :)
OdpowiedzUsuńTo prawda:)
UsuńJestem zachwycona całym apartamentem, a szczególnie dużymi oknami. Niektórzy nie doceniają takich wielkogabarytowych przeszkleń, ale wg mnie to synonim luksusowego wnętrza. Dzięki nim pomieszczenie jest jasne, przestronne, optycznie powiększone i bardzo oryginalne. Genialnie się urządziliście, ale też niewątpliwa w tym zasługa przemyślanej i niebanalnej bryły mieszkania. No i biel na ścianach – najlepsza ; )
OdpowiedzUsuńJestem fanką dużych okien (ale nie lubię ich myć;) ) Okna muszą być dobrej jakości, porządnie osadzone i zabezpieczone. W naszym obecnym mieszkaniu mamy dużo okien, ale są źle osadzone i ucieka przez nie ciepło, a latem to ciepło zatrzymuje się we wnętrzu. Poza tym nie lubię okien plastikowych ;/ Dużo by tu zmieniać;)Pozdrawiam
Usuńrewelacyjnie dobrane poduszki na kanapie!
OdpowiedzUsuńA ja zawsze mam z tym problem ;) Fajnie dobrane tkaniny.
UsuńFantastyczne mieszkanie, a te okna - zapierają dech w piersi :) Ja też, gdybym miała urządzać mieszkanie od nowa, kilka rzeczy zrobiłabym na pewno inaczej. No ale cóż...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!