niedziela, 12 kwietnia 2015

Kisiel z owocami



Maliny, jeżyny, czarna i czerwona porzeczka. Niestety jeszcze w wersji mrożonej. Kisiel wyszedł pierwsza klasa. Nie mogę się już doczekać kiedy pojawią się pierwsze truskawki. Wtedy będzie szaleństwo w kuchni:)

Jak ktoś nie ma pomysłu na niedzielny deser, zachęcam do spróbowania.

Przepis znajdziecie w książce "Cukiernia Lidla"

Składniki:

300 g mrożonych owoców ( lub świeżych)
200 ml wody
1 duża łyżka mąki ziemniaczanej
cukier brązowy  (dodałam 2 łyżki)
(w oryginalnym przepisie jest słodzik stołowy, ale w swojej kuchni go nie używam)

Sposób przygotowania:

Do garnka wlewamy 100 ml wody, dodajemy owoce i cukier (moje owoce były dość kwaśne i dałam 2 łyżki, gdy mamy bardziej słodkie owoce wtedy możemy pomniejszyć ilość cukru).  Gotujemy przez około 10minut.  Następnie do 100 ml wody dodajemy mąkę ziemniaczaną i mieszamy. Dodajemy do gotujących się owoców i intensywnie mieszamy, aby nie powstały grudki.  Przelewamy do kokilek lub innych naczyń.  Najlepiej smakuje na ciepło:)

Miłej niedzieli:)
K.





13 komentarzy:

  1. Smacznie smacznie , pieknie że zdjecia tez nawiązują do książeczki lidl..brawo!! Miłej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam kisiel :-). Najlepszy jest taki swojski właśnie. Ja robię go na bazie kompotu z wiśniami, czasami dodaję też jabłka.
    Smakowite zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki kisiel pamiętam z czasów gdy byłam dzieckiem, moja mama też robiła na bazie kompotu z wiśni:)
      pozdrawiam,
      K.

      Usuń
  3. Jak będą świeże owoce to będzie bosko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mniam, nie ma jak domowy kisielek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa jestem czy filtrujesz wodę z kranu kuchennym filtrem?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny:)