Czekolada, czekoladowe, czekoladki, czekoladowy... suflet:) Zrobiłam pierwszy raz w życiu i się udało:) choć za szybko wyjęłam z gorącego piekarnika i szybko zaczął opadać, teraz wiem, że trzeba powoli wyrównywać temperatury:) Był pyszny, delikatny, puszysty, bardzo czekoladowy. Następnym razem dodam do środka wiśnie w rumie:)
Składniki: (6 kokilek)
szklanka mleka,
4 jajka (białka i żółtka oddzielamy)
pół tabliczki gorzkiej czekolady
2,5 łyżki mąki
50g masła
3 łyżki cukru pudru
1,5 łyżki kakao
masło do wysmarowania kokilek
do posypania wnętrz kokilek można użyć zmielonych migdałów, wszelkiego rodzaju orzechy mielone itp
szczypta soli
4 jajka (białka i żółtka oddzielamy)
pół tabliczki gorzkiej czekolady
2,5 łyżki mąki
50g masła
3 łyżki cukru pudru
1,5 łyżki kakao
masło do wysmarowania kokilek
do posypania wnętrz kokilek można użyć zmielonych migdałów, wszelkiego rodzaju orzechy mielone itp
szczypta soli
Sposób przygotowania:
Mleko wlewamy do garnka i dodajemy kawałki gorzkiej czekolady. Rozpuszczamy cały czas mieszając.Następnie masło rozpuszczamy w rondelku,dodajemy przesianą mąkę i przez chwilę gotujemy. Do masła i mąki dodajemy roztopioną w mleku czekoladę- mieszamy wszystko dokładnie i doprowadzamy do wrzenia. Odstawiamy do ostygnięcia. Kokilki smaruję masłem, można obsypać wnętrze cukrem pudrem lub zmielonymi migdałami. Gdy masa czekoladowa ostygnie dodaję żółtka- energicznie mieszając. Następnie ubijam białka ze szczyptą soli, pod koniec ubijania dodaję cukier puder oraz kakao. Dokładnie mieszam ze sobą wszystkie składniki. Do masy czekoladowej z żółtkami dodaję ubite białka- delikatnie mieszam. Przekładam masę do kokilek.
Piekarnik: 175st. C
Czas pieczenia: 15-20min (można wyjąć wcześniej- uzyskamy wtedy w środku deser efekt lejącej czekolady:) )
Po upieczeniu pozostawiamy suflety w piekarniku przez 5 min.
Podajemy na ciepło z cukrem pudrem lub gałką waniliowych lodów.
Wyszedł Ci idelany :)
OdpowiedzUsuńPyszności,też się przymierzam do zrobienia sufletu, ale miuszę zacząć od kupienia tych specjalnych foremek:)
OdpowiedzUsuńMniam, musiał być pyszny :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia powalają, że aż by się chciało sięgnąć i jeść...:-)
OdpowiedzUsuńfajny, leciutki suflecik :))) wygląda przepysznie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Olinka - Smakowy Raj
Suflet to moje wyzwanie na 2013 :) Twój wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuń