Łóżeczko dziecięce # wyprawka część druga

  źródło zdjęcia: Dots My Love /Woodies 

Długo zastanawialiśmy się nad wyborem łóżeczka. Zdecydowanie to chyba bardziej ja niż M. zwlekałam z podjęciem decyzji. Jakiś czas temu mieliśmy wybrany model, ale nie przekonywał mnie surowiec, z którego zostało wykonane, a cena była dużo wyższa niż model, na który się ostatecznie zdecydowaliśmy.
Pierwsza kwestia jaką braliśmy pod uwagę to wykonanie łóżeczka, zależało nam, żeby było drewniane, a nie całe z płyty mdf. Drugi warunek to rozmiar, ze względu na ograniczone możliwości w naszej sypialni zdecydowaliśmy się na łóżeczko w rozmiarze 60x120cm. Dość ważnym kryterium jest również ustawienie poziomu. Obecnie dużo łóżeczek posiada tylko dwa poziomy, z czego ten pierwszy (wyższy) jest dość nisko, przez co od samego początku trzeba się nagimnastykować żeby wyciągnąć  z niego dziecko. I ostatni dość istotny  jak dla mnie wyznacznik to design. Proste, fajnie wykończone, bez dodatkowych zdobień. W kolorze białym, bo jestem absolutną fanką białych mebli, które dodają lekkości i prawie w każdym wnętrzu wyglądają dobrze. Na koniec zwracaliśmy uwagę gdzie produkowane jest łóżeczko. Wspieramy polski biznes dlatego postawiliśmy na polską markę Woodies. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na łóżeczko Country Cot z szufladą. Może, któraś z moich czytelniczek również stoi przed wyborem łóżeczka? Przygotowałam kilka propozycji i nasz wybór na początek:

źródło zdjęć:  Dots My Love / Woodies 

 

 Marylou

Ikea

 

 Skrzat-Arco