Za napisanie tego posta zabierałam się kilkanaście dni. Wiem, wiem długo. Już chyba tradycją stały się coroczne wizyty w Berlinie. Pierwsza jak zawsze przed Świętami druga w okresie Noworocznym.
Berlin jak zawsze zachwyca, miasto jest bajecznie przystrojone na ten wyjątkowy czas. Obowiązkowo przejechaliśmy ulicą Kurfürstendamm, gdzie niezliczona ilość butików, pięknych galerii i restauracji przyprawia mnie o mocniejsze bicie serca. Podczas tegorocznej wycieczki zwiedziliśmy kolumnę zwycięstwa Siegessäule, która znajduje się w parku Tiergarten na Großer Stern. Szkoda tylko, że nie padał śnieg, bo widok z pomnika jest wyjątkowy.
a na koniec...
coś słodkiego
Okres Swiateczno- noworoczny to czas ogromnego zabiegania, tez nie mogłam zebrać sie do posta, poniewaz zawsze coś wyskoczyło:) niestety tradycji nie stało sie zadość i w tym roku nie byliśmy w Berlinie, tym bardziej dziekuje za zdjęcia - przynajmniej miałam okazje wirtualnie odwiedzić Berlin dzięki Wam:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dzięki fotografiom mogłam zabrać Was na wirtualną wycieczkę:)
UsuńBerlin jest piękny, ale jarmark świąteczny zdecydowanie najlepszy jest w Potsdamie i ta niezliczona ilość pięknych, klimatycznych kafejek, galerii i sklepów zachwyca każdego roku:)
ściskamy:)
Moj maz mieszkal w Berlinie lata cale i bardzo mile wspomina.
OdpowiedzUsuńChyba bedziemy musieli sie wybrac, bo czas leci, kolejne lata mijaja, a tu nic nie postanowione!
:)
A teraz jeszcze Twoje zdjecia, ktore zachecaja, oj zachecaja...
Kasiu, czas nadrobić zaległości i oczywiście czekam na zdjęcia z wycieczki:)))
Usuńpozdrawiam:)