czwartek, 19 czerwca 2014

Weekendowe pieczenie :)

Nie było dziś placka z sezonowymi owocami. Za to "wykombinowaliśmy" pyszną chałkę. A nawet dwie:) Jutro jedną zabieramy w podróż. Nad warkoczem musimy jeszcze popracować:) Przepis znalazłam u Marzenki. Dodałam mniej cukru niż jest w oryginalnym przepisie.

 Składniki:

25 g drożdży
0,5 szklanki mleka
80 g cukru
0,5 kg mąki
1 jajko
25 g masła
0,5 szklanki wody

Składniki na kruszonkę:

2 łyżki mąki
1 łyżka cukru
1 łyżka masła

Sposób przygotowania:

Drożdże mieszamy w misce z 2 łyżkami cukru oraz ciepłym mlekiem. Przygotowany rozczyn odstawiamy do momentu wyrośnięcia. Gdy już będzie gotowy dodajemy pozostałe składniki razem z roztopionym i ostudzonym masłem. Na koniec dodajemy wodę i zagniatamy ciasto. Ciasto przekładamy do miski, przykrywamy ścierką i odstawiamy do wyrośnięcia (powinno podwoić swoją objętość). Następnie dzielimy ciasto na dwie części i z każdej formujemy po 4 wałki. Układamy w warkocz, wykładamy na blasze wcześniej wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawiamy do wyrośnięcia. Z mąki, cukru i masła robimy kruszonkę (łącząc ze sobą wszystkie składniki). Piekarnik ustawiamy  na 150 stopni, po 5 minutach zwiększamy temp. do 180 stopni. Pieczemy ok. 30minut.

Smacznego!





5 komentarzy:

  1. Oprócz wyglądu według mnie najważniejszy jest smak :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tą kruszonką wygląda super smacznie. Aż mam ochotę.

    OdpowiedzUsuń

  3. Uwielbiam ciasto drożdżowe, chałka wygląda super i jeszcze kruszonka - taka w sam raz do schrupania - serdeczności :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo się cieszę, że smakowały. A na zaplatanie zapraszam:-) Chyba czas na powtórkę:-))

    OdpowiedzUsuń
  5. Super przepis, chałki wyszły przepyszne :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny:)