Garderoba

Co jakiś czas przeglądam naszą szafę i dochodzę do wniosku, że jest zdecydowanie za mała. Dzielę ją razem z M. choć on ma zdecydowanie mniej ubrań ode mnie, to ja zawsze mam problem w co się ubrać. Ale chyba nie tylko ja mam takie rozterki. Marzy mi się moja własna garderoba. Wiem już, że będzie pomalowana na biało. Z pięknym lustrem i miękkim przyjemnym w dotyku dywanem. Z odrobiną luksusowych dodatków oraz pudełkami, w których będę przechowywać drobiazgi.  Będzie podzielona na dwie strefy jesień/zima i wiosna/lato. Nareszcie będę mogła poukładać wszystkie swoje torebki, buty, szaliki. Teraz borykam się z workami próżniowymi, w których przechowuję sezonowe ubrania. Jest to jakieś rozwiązanie, ale pod warunkiem, że mamy gdzie je schować. Lubię proste rozwiązania dlatego w naszej garderobie nie będzie skomplikowanych regałów czy szuflad, za wyjątkiem komód Malm, które obecnie mamy w naszym mieszkaniu. Znamy mistrza, który jest specjalistą  w tworzeniu takich pomieszczeń dlatego myślę, że doskonale sobie z tym zadaniem poradzi. Wie, że dużo marudzę i wprowadzam w ostatnim momencie zmiany, ale chyba podoła wyzwaniu. Przed nami długa droga, ale nie mogę się już doczekać kiedy będę urządzać nasz dom. W sieci wyszukałam kilka fajnych inspiracji. Idealną garderobę znalazłam na blogu LeFashion. Zajrzyjcie do Jenn. Po kliknięciu na zdjęcie zostaniecie przekierowani na stronę, z której pochodzi zdjęcie.