W tym miesiącu będzie inna lista must have. Dziś zostałam ciocią, z rana przyszła na świat moja bratanica. Piękna, mała istotka z bujnymi czarnymi włosami. Rodzice przygotowali już dla niej pokoik, z drewnianym białym łóżeczkiem i baldachimem. Nie mogłam dziś przejść obojętnie obok tematu dziecięcych dekoracji i pięknych zabawek. Sami rozumiecie. Oto moje propozycje, może znajdziecie coś dla swoich pociech, a może szukacie pomysłu na prezent? Moim faworytem, a raczej faworytką jest żyrafa Sophie. Wykonana w 100% z naturalnej gumy (z drzewa gumowego Hevea). Ma swoją historię, od 1961 roku Francuzi kupują ją dla swoich pociech. Z tego co obserwuję, to i dzieciom z pozostałych krajów Europy również przypadła do gustu.
Z 8 propozycji moj Albercik ma 4 rzeczy , a żyrafa Sofii to rewelacja!
OdpowiedzUsuńSame cudeńka!
OdpowiedzUsuńNie dziwię się Jak tu przejść obojętnie obok takich piękności
OdpowiedzUsuńUrocze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niedzielnie :)
Marta